Kapliczki Bęczarki

Bęczarka » Kapliczki Bęczarki

Na granicy Bęczarki i Krzywaczki, tuż przy drodze stoi figurka typu skrzynkowego z wizerunkiem Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Przed laty znajdowała się ona przy ścieżce nad rzeką, bo wtedy nie było w ogóle drogi łączącej Bęczarki z Krzywaczką i był to tylko obrazek zawieszony na drzewie.
Dokładnie nie wiadomo, w jakich okolicznościach tam go powieszono. Pani Franciszka Stefan pamięta tylko, że opowiadano taką historię o zamordowaniu w tym miejscu jakiegoś człowieka, który dawał się we znaki ówczesnym mieszkańcom Bęczarki. Po tym wydarzeniu zaczęło tam straszyć, a konie zatrzymywały się i nie chciały ruszać z miejsca.
Gospodarze robili znak krzyża przed końmi, które dopiero wtedy ruszały. I to najprawdopodobniej spowodowało, że powieszono obrazek, aby odstraszał złe moce. Kiedy w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia powstała droga łącząca te dwie wsie, obrazek został oprawiony i umieszczony tuż przy drodze i takim sposobem powstała figurka typu skrzynkowego.
Najpierw opiekowała się nią Teresa Ciaputa, ale ze względu na stan zdrowia musiała zrezygnować. Wtedy zaczęła opiekować się figurką Maria Kruk, która czyni to do dziś.
Obecny wizerunek kapliczka zyskała 2 lata temu, kiedy to syn pani Marii zrobił z drewna piękną obudowę, a pani Maria zakupiła w Kalwarii Zebrzydowskiej nowy obrazek Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Kapliczka wygląda bardzo pięknie, szczególnie wiosna, latem i jesienią.
W listopadzie płoną przy niej znicze na pamiątkę opisanego powyżej zdarzenia.

W 2006 r., czyli całkiem niedawno, pan Franciszek Starowicz ufundował na swojej posesji kapliczka Serce Pana Jezusa. Bardzo ciekawie przedstawia się historia jej powstania. Otóż dawno temu ziemia ta była własnością innych gospodarzy – Michała i Bronisławy Hodurów. Na ich gruntach, przy wiejskiej, wąskiej drodze rosła lipa, a na niej wisiała kapliczka typu skrzynkowego z Matką Boską Kalwaryjską. Niestety, nie wiadomo, kto ja tam powiesił. Wiadomo natomiast, że przy tej kapliczce w maju szczególnie młodzież gromadziła się, by śpiewać majówki. Po śmierci Michała i Bronisławy grunta te zakupił Franciszek Starowicz, gdyż sąsiadowały z jego gospodarstwem.

Artykuł zaczerpnięty ze strony internetowej Szkoły Podstawowej w Bęczarce >>

Autorka zdjęć: Daria Truszel